Po tegorocznej spóźnionej, chłodnej i kapryśnej wiośnie przyszło lato i przyniosło falę ogromnych upałów. Pod koniec czerwca i początkiem lipca temperatura utrzymywała się na poziomie +30 st. i więcej. Pociągnęło to za sobą wielką suszę.
Z czasem w północnej części Polski spadło trochę deszczu, a na naszym Podkarpaciu wciąż było go za mało. Nawet drzewa (brzozy) zaczęły usychać. W naszym Klubie Seniora życie powoli odradza się po pandemii. Na środowe spotkania przychodzi coraz więcej osób, zapisało się też kilkoro nowych członków. Wznowiono próby chóru "Echo", ale jego skład osobowy znacznie się zmniejszył. Na okres wakacji zajęcia chóralne zawieszono.
Udało się zorganizować jednodniową wycieczkę turystyczno -krajoznawczą w Bieszczady, do której otrzymaliśmy dofinansowanie z puli burmistrza Gminy i Miasta Niska. W dniu 14 lipca odwiedziliśmy Komańczę, Solinę i Myczkowce. Niezapomnianych wrażeń dostarczył nam rejs statkiem po Jeziorze Solińskim. Podziwialiśmy też kursujące w górze wagoniki niedawno otwartej kolejki gondolowej.
Na dzień 16 lipca nasz chór został zaproszony do udziału w programie uroczystości otwarcia Uniwersytetu Ludowego we wsi Wolina koło Niska. 13 - osobowy "chórek" wykonał 5 piosenek: "Pieśń o Nisku", "Bieszczady", "Złota jesień", "Kareta złota","Życie jest piękne". Maria Bera brawurowo wygłosiła dwa satyryczne monologi: "Moda retro" i "Raz, dwa, trzy, cztery".Cały nasz występ spotkał się z życzliwym przyjęciem widzów i organizatorów.
Tekst: L.Rem
Zdjęcia: Stanber