Na skróty
Nie ma złej pogody...

Mieszkańcy Niska już przywykli do tego, że każdego ranka i o każdej porze roku można w parku spotkać kilka pań, maszerujących energicznie z kijkami lub ćwiczących na terenowej siłowni. Skończyły się głupie, pseudodowcipne żarty typu: "A gdzie narty?", przeciwnie, seniorki słyszą nieraz słowa uznania za wytrwałość.
Bo rzeczywiście, wczesnym, nieraz chłodnym rankiem nie każdemu chce się wychodzić z domu, a miłośniczki nordic walking właśnie to robią. Niestraszny im kilkustopniowy mróz, nie lubią tylko deszczu i silnego wiatru, bo wtedy w parku robi się niebezpiecznie: ze starych drzew spadają na alejki suche gałęzie, czasem przewracają się nawet całe drzewa ( kilka takich obalonych pni leży już dłuższy czas i nikt ich nie sprząta - niczym w pierwotnej puszczy! ).
Nie każdego ranka przychodzi komplet ćwiczących pań. Obecny skład grupy to: Maria B., Grażyna S., Weronika M., Irena B., Krystyna T., Maria G., Anna Ch., Teresa R., Leokadia R., Genowefa H.
Zapraszamy inne panie, by przyłączyły się do tej " ekipy". Spotykamy się 6 dni w tygodniu ( oprócz niedziel ) o godzinie 8.oo przy wejściu do parku - od strony szpitala.
Tekst: L.Rem
Zdjęcia: Stanber